Cytat:
	
	
		
			
				
					Napisał  Adagiio
					 
				 
				Przesyłka odebrana, dzięki. 
			
		 | 
	
	
 
Wracając na zakończenie dywagacji jeszcze do kwestii przekaźnika wczoraj nie wytrzymałem i wsadziłem dokładnie taki jak w Waszych rozdzielaczach (bez diody) do mojego GS1200 który słynie z raczej wrażliwej instalacji, braku bezpieczników (wszystko sterowane kompem) i CANa w owych czasach (2008). Przypomnę - sterowanie mam podpięte pod plus tylnej LEDowej pozycji. 
Włączałem / wyłączałem zapłon kilkanaście razy, 3 razy odpaliłem, zgasiłem. Zaskoczenia brak - wszystko działa, po podpięciu interfejsu i sprawdzeniu Motoscanem-  żadnych błędów. Będę jeździł z tym przekaźnikiem. 
Nie śmiejcie się z mojego rozdzielacza - a raczej izolacji masy w nim konkretnie, rok temu na szybko go robiłem 

 Jak to mówią szewc bez butów 

 Zamierzam wymienić na prototyp nad którym niebawem popracuję. 
Pozdrawiam
zimny