Cytat:
	
	
		
			
				
					Napisał  Emek
					 
				 
				Z perspektywy czasu wolałbym zostawić kasę  w kieszeni i wziąłbym trampka niż CRF. O ile w ogóle bym rozważał takiego kloca a raczej bym nie rozważał. 50 koła to teraz kosztuje endurak w dwupaku od KTMa więc Trampek jest dość rozsądnie spozycjonowany. A Aryka Herni kosztowała bodaj 53500 cennikowo jak wyszła. Brałem z pierwszego rzutu i nie kojarzę żeby cena spadła poniżej 50K , no chyba że w negocjacjach z dealerem. 
			
		 | 
	
	
 
nie wiem ale kumpel kupił nówkę w 2018r za około 55tys z Quickshifterem i centralnym kufrem.