Przykra sprawa, sam nie wiem co bym robił w takiej sytuacji
W GSach 12 był taki cyrk z pompą paliwa, jest na jednym w wyjść z pompy taki pierścień - na początku był plastikowy który z czasem pękał i pod ciśnieniem waha się lała po cylindrze i okolicy. Nie wiem czy się któryś spalił od tego ale jakby mi się przytrafiło to nogawki pełne.
BMW zrobiło akcję jakoś w 2008-2009 i ten pierścień był wymieniany na metalowy (mam zmieniony, sprawdzałem 3 razy

)
Także shit happens - to co mnie zastanawia to że ten KTM się jarał a nic nie wybuchło

Oczywiście do dobrze ale pierwsza moja myśl byłaby taka żeby odejść dalej zanim pierdzielnie paliwo w zbiorniku.