niestety potwierdzam info o ściągalności. tym bardziej, że chcieli mnie ściągnąć przez Getin na który był zarejestrowany motocykl. GDYBY ściągneli choćby złotówkę z banku NA PEWNO bym o tym wiedział. olać.
miałem również wątpliwą przyjemność dostać fleszem po oczach w tunelu w równie co IT gościnnej Szwajcarii 130/100 czyli TEORETYCZNIE kwalifikowałem się na miejscu na areszt.
dojechałem do Francji z duszą na ramieniu i NIE wracałem przez Szwajcarię bo oni mają system automatycznej rejestracji /jak wszyscy - we wrocku od 1998r!/ wjeżdżających i wyjeżdżających więc mógłbym nie wyjechać już. Do domu również nic nigdy nie przyszło. Mam już wymienione auto więc czuję się upoważniony do kolejnej próby eksploracji tego kraju