Beemiarz = gadżeciarz
Poważniej, to od żony taki o to prezent z okazji postepującego peselu dostałem
TPMS - fajne, działa. Kół chyba nie muszę dodatkowo wyważać bo nakrętki ważą po kilka gram. W jeździe nic specjalnego nie zauważyłem. Fajnie że jest zegarek.
BTW - Żona pamiętała że zabiłem oponę w trampku jadąc z Italii załadowanym motocyklem autostradą, na mega podbitej feldze tył z ciśnieniem 1,4 atm jak się później okazało

Potem się dziwiłem dlaczego kostki w Tourance zaczęły odłazić. Tak, nigdy nie lubiłem sprawdzać ciśnienia w oponach i zawsze prawie o tym zapominam.