Pierwsze kilometry z nowymi sprężynami z przodu nawinięte.
Kurde, to jednak prawda, że do stopniowo zużywających się układów się przyzwyczajamy i nie widzimy problemu w ich upośledzonym działaniu.
Teraz przód nie jest ciastowaty, nie dobija i przestał walczyć z tyłem na poprzecznych nierównościach.
Pracuje gdy potrzeba i staje się fajnie twardy gdy konieczne.
Zasadniczo nie wiem ile w tym zasługi progresu, a ile tego, że sprężyny są praktycznie nowe. (na pewno spora zasługa Matjasa, który mnie na nie namówił. Tak jak Ci pisałem - to był najlepszy zakup od czasu kupna czterech krat browara po 50 gr za butelkę, dlatego, że był deko po terminie)
__________________
www.kolejnydzienmija.pl
2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym
2015: Veni Vidi Wypici
2016: Muflon na latającym gobelinie
2017: Garbaty Jednorożec
2018: Czarny Jaszczomp
2019: Rodzina 50ccm plus
2020: Żółwik Tuptuś
2021: Chiński Syndrom
2022: Nie lubię zapierdalać
2023: Statek bezpieczny jest w porcie,
ale nie od tego są statki
2024: Uwaga bo ja fruwam
2025: Ekwipunek Załogi Gogurka
|