będziem kombinować
na przykład w oryginalnym Motadzie Venom, były dwa dB killery - jeden w końcówkę wydechu a drugi w jego wlot. jest to jakaś szkoła na pewno sprawdzona.
tutaj w kolanku była zwężka zamykająca światło spokojnie o 2/3 w niej perforowana rura długości 25cm, hindusi nazwali to tzw. hot-pipe. podobno było to tam zafasowane aby zmniejszyć emisję spalin - taki prymitywny dopał? może.
sam tłumik też był bardzo restrykcyjny.
wzmiankowaną 'hot-pipę'

przeniosłem w wylot wydechu jako dB killer bo było jednak za głośno. tłumik ścichł, zyskał fajny bas a do tego trochę świerszczący poświst w tym wszystkim. brzmi jak milion dolców przy tym nie jest nieznośny/niegrzeczny. w sam raz do takiego klasyka.
na pewno da się to zestroić - będę próbował tak jak jest. jeśli będzie klapa będę szukał kompromisu. narazie robię krótkie przeloty max po 15km a tak naprawdę testy skrócę do kilku km - szkoda maszyny póki nie mam pewności, że jest chłodniej.
sytuację nieco ratuje pora roku choć na same gniazdo zaworowe to wielkiego wpływu nie ma.