Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31.08.2021, 10:37   #1
miotacztruskawek
 
miotacztruskawek's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2018
Posty: 153
Przebieg: Rosnący
miotacztruskawek jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 3 godz 46 min 13 s
Domyślnie Pribałtika zielonymi granicami.

Dlaczego Pribałtika?
Bo w grudniu się połamałem ... Musiało więc być lajtowo, a że i kowidy szaleją to blisko i z możliwością szybkiego powrotu do polski.





Dlaczego zielone granice?
Bo natury się nie da oszukać i nikt jeszcze nie nauczył dzika, żeby w lesie nie robił . Lajty lajtami, ale nie miał to być wyjazd asfaltowy... Ot taki TETcik .
Jako kompan znalazł się Ex1. Po szybkim więc przelocie na wschód...

Wcielaniu się w innych


Po wielu życiowych przemyśleniach... (O czym myśli Ex ?)


Również tych dotyczących sprzętu (co to za motocykl ? )...


Po małym jubileuszu na mojej Yamaszce


Jak i testach nowego sprzętu...


Po małym poszukiwaniu właściwej drogi...




Docieramy do miejsca, gdzie rów, a w zasadzie dół na drodze oznacza granicę...
miotacztruskawek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem