Dziękuję wszystkim czytającym i oglądającym. Warto było pojechać, warto jest opisać.
pom3.jpg
7.
Janowa Dolina pomnik 50.922338, 26.245287
Pomnik odnaleźliśmy na granicy lasu, kilkaset metrów od zabudowań, w miejscu przedwojennej alei osiedla C. Stoi w miejscu pochówku ofiar napadu z 23 kwietnia 1943. To Wielki Piątek, czas świąt wielkanocnych. Tak naprawdę, to już w Wielki Czwartek należało zacząć krwawą robotę- naostrzyć siekiery i zająć stanowiska.
Osądzić, wybiczować, obedrzeć z szat i ukrzyżować. Potem symbolicznie umyć ręce…
Wzorcowe, nowoczesne osiedle mieszkalne robotników kamieniołomów bazaltu. Przedwojenna chluba rozwijającej się młodej IIRP.
Pierwsze strzały padły tuż po północy. Dom po domu wrzucane granaty do izb odświętnie wymiecionych, do łóżek, gdzie umyte, wyspowiadane ciała leżały w świeżej pościeli, w świeżo wykrochmalonych koszulach. Zapach trotylu wymieszał się z zapachem świątecznych placków, które dochodziły ciepłem dogasających pieców.
Przerażeni ludzie wybiegający w popłochu padali pod siekierą lub nożem, małe dziecko wystarczyło nabić na sztachetę. Odwrotu nie było: most na Horyniu spalony.
Pochowani w piwnicach dusili się dymem palących się szaf i chodników, przywaleni płonącymi belkami daremnie wzywali pomocy.
Nie oszczędzono szpitala, wynosząc wcześniej chorych Ukraińców.
Odpór ogniem dawali jedynie mieszkańcy z osiedla C, gdzie domy były murowane.
Niemiecki garnizon przeznaczony do ochrony kopalni milczał do momentu ataku na jego pozycje.
Dziś w Janowej Dolinie stoją dwa pomniki.
Pierwszy w formie wyniosłego krzyża- jak ten z Triduum Paschalnego Wielkiego Piątku- upamiętniający 600 polskich ofiar.
Drugi w formie kamiennej tablicy, nisko na ziemi UPAmiętnia ukraińskich wyzwolicieli „spod polsko-niemieckiej okupacji Wołynia”.
Dziś tego drugiego nie odnalazłem- trwają przebudowy dróg w miejscu, gdzie leżał. Patrząc na ich rozmach można się domyśleć, że i on pojawi się za jakiś czas w nowej formie.
pom 1.jpg
pom2.jpg
pom4.jpg
pom5.jpg
Krzyż odnalazłem z trudem, jest ledwie widoczny z drogi, dlatego podaję jego współrzędne.
Odnalazłem go dopiero teraz, pomimo że byłem tam wielokrotnie. Później zawsze mi było wstyd, że był czas na zwiedzanie kamieniołomów, kąpiel w nich i odpoczynek, a nie znalazła się chwila na uczczenie grobu niewinnych ofiar. Tym razem, po jego znalezieniu kąpiel smakowała wybornie. Dzięki Zbyszek za pomoc w poszukiwaniach.
kamieniołom.jpg
laz.jpg
kamieniołom 2.jpg
plaża.jpg