Akcja z rowem była dość zaskakująca. Sam nie wiem jak to się stało, że opuściłem pojazd w kierunku przeciwnym do zakładanego, przeskakując ten kanał. Fartownie bardzo. Pogodę mieliśmy do dupy więc nocleg w namiocie na dachu budynku w grę nie wchodził. Zajebisty klimat wewnątrz karawanseraja za to. Można niemal poczuć ten tłok i gwar, który towarzyszył podróżnikom w czasach karawan przemierzających Jedwabny Szlak. To musiało być dla tych ludzi wybawienie od zimna, wiatru i rabusiów.
|