Gwoli porzadku i obowiązku chce zakomunikowac o sukcesie mojej walki z GPSem.
Mój megawypasionywszystkomający filtr spełnił swoje zadanie. Wyprawa w Bieszczady w róznych warunkach i ok 2000km nie zniszczyła ostatniego egzemplarza Beckera.
Powiem tylko ze to nie jest w porzadku ze strony firmy aby takie badziewne zasilacze dodawac do w sumie bardzo fajnego gpsa.
Polak potrafi..... ehhhh az łza sie w oku kręci jak pomyslę gdzie dzisiaj bylibysmy gdyby nie te 45 lat......
|