Cytat:
Napisał Emek
To całe meshowe coś nadaje się do jazdy w upale chyba jedynie na krótkich dystansach po mieście. Zrób w tym 500 - 600 km w takim Kazachstanie czy innym Iranie to gwarantuję odwodnienie totalne po 200 km. Raz popełniłem ten błąd po czym nie mogłem sie wylać i trzeba było natychmiast walić elektrolity bo se odpiąłem rękawy w kurtce Rallye.
|
Zaraz, zaraz była mowa o wyjeździe na południe Europy a nie Stany i Irany. Tam bym tez nigdy meszu nie wziął.
Cytat:
Napisał Emek
Słabo mi się robi na to pitolenie o foliówkach i pomidorach. Akurat w upałach to zalewamy to wodą od środka i mamy extra chłodzenie a wtedy wentami regulujemy żeby nam nie było za zimno. Można psioczyć na Klima jak i na wszystko inne. W mojej ocenie kurtka Badlands jest nieporozumieniem z racji cholernej masy i sztywności konstrukcji, która w offie jedynie przeszkadza i tutaj rozwiązania Ruukki czy dwulaminaty Klima są dla usera przyjaźniejsze, dlatego kupiłem taki zamiast Badlands choć był w zbliżonej cenie. Oczywiście na wyprzy bo za regularną cenę to za cholerę bym tego nie kupił.
|
Zgadza się, że trzywarstwowe laminaty to jak kamizelka kuloodporna i ciężkie i sztywne. Dlatego ja opyliłem moje spodnie Cosmic od Rukki (3L Gore Pro) na rzecz dwuwarstwowych portek Rukka ROR z wyprzedaży na FC Moto. Co prawda angielskiej ulewy jeszcze w nich nie miałem okazji doświadczyć, ale będzie pewnie niejedna okazja

Teraz zaczajam się na kurtkę ROR, która podejrzanie podobnie wygląda do BMW Rallye 3. Tyle, że mam ciutkę wątpliwości jak ta membrana sobie radzi z porządnym deszczem, bo właśnie nie było testów realnej wodoodporności spodni.
Cytat:
Napisał Emek
Dla mnie ważne było jedno, żadnych kondomów czy membran wpinanych.
|
Dokładnie...