Z racji tego że moje lewe ucho odstaje bardziej niż prawe

to po dłuższej kilku dniowej trasie z X4 na baniaku ,czubek ucha dostaje delikatnego strupka, tak jakby coś ocierało go cały czas, nie czuć tego w czasie jazdy.. Rozwiązaniem jest komin. Poza tym kask przewygodny, świetnie wyważony więc nie czuć go na łbie. Pin lock.. Założyłem, usczelka siadła prawie idealnie, w jednym miejscu jest jakby ciut mocniej spłaszczona/przyciśnięta do szyby, nie paruje, niestety po lewej stronie na powierzchni może 1cm2 klei się do szyby. Na szczęście poza głównym polem widzenia więc nie kombinuję z tym. W okresie jesienno zimowym zaklejam taśmą prawie wszystkie wentylacje bo pizga. Ogólnie bardzo lubię ten kask.