Cytat:
Napisał mdxmd
1. przypadek akumulator nie jest w pełni naładowany więc stanowi jakieś obciążenie dla regulatora i alternatora i jeżeli to obciążenie jest większe niż może dać układ ładowania to napięcie spadnie do bezpiecznych wartości,
2. jeżeli akumulator będzie w 100% naładowany to co robi wtedy BMS ? odcina akumulator od układu ładowania? a elektronika pojazdu pracuje wyłącznie na układzie alternator/regulator  a co z pulsacją napięcia z układu ładowania czy to nie przeszkadza dla układu zapłonowego, wtryskoweg czy ABS bo to w końcu dość wrażliwe układy.
|
1. Teoretycznie akumulator nie jest podzespołem, który obciąża układ tak jak np. żarówka czy czujnik, które mają podane konkretne parametry (wymagane napięcie i moc/prąd) i bez zapewnienia tych parametrów nie będą pracować. Regulator musi ograniczyć max. napięcie do określonej max. wartości aby nie zagotować akumulatora i robi to niezależnie od stanu naładowania akumulatora. Jeśli chodzi o prąd ładowania to do aku leci wszystko to co aktualnie nie zjada motocykl.
2.Pulsacja napięcia we współczesnych motocyklach nie powinna w ogóle występować. Regulatory napięcia powinny dawać stałe napięcie niezależnie od obrotów silnika, no chyba, że ktoś przegina z dodatkowymi gadżetami podłączonymi do moto i zakres obciążenia wykracza poza możliwości alternatora. Też jestem ciekawy jak działa układ ładowania w NAT z lijonem. W praktyce po osiągnięciu 3.65v na ogniwo, BMS powinien odłączyć akumulator od ładowania aby go nie zniszczyć bo nie sądzę, że w ten aku jest wbudowany układ , który potrafi po osiągnięciu np.3.55V obniżyć automatycznie prąd ładowania do 0,5A. Z drugiej strony sam układ może być tak zbudowany, że nigdy nie pozwoli na pełne naładowanie akumulatora w motocyklu. Sprawdzę to fizycznie na motocyklu jak skończy się u nas praca zdalna.