Emek
dzięki za ten wpis. Jak będę na Święta w Klerykowie to chyba muszę z wódką podjechać.
Nie mam miejsca na wożenie budowlanych sztormiaków czy inych leśnych garniturów stąd też na propozycje Szynszyla patrzę z przymrużonym okiem.

W jednym z nim się natomiast zgadzam: jakość starych ciuchów jest nie do przebicia. Podejrzewam, że ja będę dębowej jesionce leżał a moich kurtkach jeszcze ktoś będzie jeździł.
Wracając do mojego pytania. Wiem, że BMW ma w swoich ciuchach, przynajmniej tych starych, rozwiązania na których mogą się inni wzorować. Stąd też moje zdziwienie, że inne firmy na to nie wpadły.
Scott nie jest dla mnie a że nie jest łatwo kupić stare ciuchy BMW typu adventure w wersji lady to padło na niego. Rally dla kobiet nie robili nigdy, z nowych oferują tylko ten Enduroguard za milion szelestów i z klejoną membraną. Jest oczywiście zajebista Savanna 2 ale żeby skompletować całość używek z podpinkami to się sezon może skończyć a ja w polu będę.
Ciuchy zakupione, przyjdą to im się dokładnie przyjrzę.
Dziękuję wszystkim za podzielenie się wiedzą.