Cytat:
Napisał AfroMan
Miałem i ja CRF250L i bardzo dobrze wspominam.
Motocykl bardzo ekonomiczny i całkowicie bezobsługowy.
Na standardowych przełożeniach bujał się do 125km/h.
Jak się człowiek pochylił, to i 130 można było przekroczyć 
Piszę o wskazaniach licznika. Na GPS nie sprawdzałem.
|
W pełni zgadzam się z tym Panem.
Moto kompletnie bez jadu i ognia, lecz proste i bezproblemowe. Do turlania jak znalazł.
Przy okazji wkleje znajomego Exc400 2002, a nóż widelec. Jak by co kontakt prv. Jak nie z tematem, to wykasować proszę.
Zdrówka.