Poncki, powiem CI tak.
Kolega, co siedział po prawej, to budował... Czajkę

Trzasnąłem z nim jedną z lepszych wyryp na wschód. 45 dni całe i było SUPER.
Pomijając gówniany temat to, mega wiedza w temacie oczyszczania itp.
Nadałem mu pseudonim Czysty:}, ale nie z powodu oczyszczalni. Otóż nowoczesne oczyszczalnie dają wysokiej jakości wodę pitną a o tych bakteriach to zaliczyłem ładny wykład.
To w temacie kupowania tanich wód w marketach - bezsens kompletny.
Czysty, to pasjonat... pomp. No ludziom różne "atrakcje" ryją beret ale ja lubię ludzi z pasją. Potrafię się wtedy nawet wyłączyć - tylko słuchając, co zawsze przychodzu mi z trudem.
Niby pompy takie czy owakie ale jak (dwukrotnie w sumie) kimaliśmy na kitajskim przejściu granicznym, to te drugie zaczęliśmy "zwiedzać".
Nagle Czysty drze ryja. No to lecę, bo spodziewam się...
A tu widzę jakieś pomieszczenie techniczne i to wszystko.
A Czysty:
- Widzisz te pompy?!
I wykład... Zawsze się uśmiecham do siebie jak sobie ten "obrazek z życia" wyświetlam. Trzeba mieć coś z deklem
P.S.
Super foty -aśka-.