Kiedyś... pracowałem z kolesiem który całymi dniami zajmował się kalibracją i naprawą kluczy dynamometrycznych. ArtiZet zdaje się również go poznał

Nie chcę tu dokładać do pieca co mówił na temat poszczególnych marek ale kiedyś przyniosłem swojego wskazówkowego potwora 20-200Nm no i w podłodze powstały wgniecenia od naszych opadniętych kopar. Na profi stanowisku testowym ten klucz za niecałe 80złych obronił sie koncertowo.
Wiadomo... trza patrzeć jak się kręci bo nie klika itd. ale jest niezabijalny.
Taka ciekawostka.
M
p.s. Kurol - niezłe jest to, ze jak się klucz/adapter przekręci o 90 stopni to nic nie trza przeliczać

podoba mi się to!