Do organizatorów:
pewnie macie ciągłą teraz burzę mózgów w sprawie Meetingu... nie zazdroszczę i trzymam kciuki za Was.
Może ułatwię wyrażając swoje myśli... jeżeli, co zrozumiałe, oryginalny termin nie będzie możliwy to może jesienny, nawet październik lub NAWET listopad ... żeby chociaż zamek był... nawet bez muzy, cateringu... oby miejsce i ludzie...
__________________
<br>
Kiedy jest najciemniej, wtedy błyska znów nadzieja. Tolkien.
|