Cytat:
Napisał etiamsi
pamiętaj, że w Kirgizji "w czasie uczty podają gościowi na talerzu ugotowaną głowę barana. Gość musi zjeść mózg. Potem musi wydłubać oko i zjeść oko. Należy pamiętać, że oko baranie jest duże jak śliwka. Drugie oko zjada gospodarz. W ten sposób zawiązuje się więzy braterstwa." 
|
Tylko pod żadnym pozorem nie wolno tego oka przegryźć, bo śmierdzi ponoć okrutnie. Ale na popitkę daja szklankę miejscowego samogonu.
A może jak koń pada pod Kirgizem to wtedy schodzi? A może i nie....