Cytat:
	
	
		
			
				
					Napisał  nastia
					 
				 
				WOW! Serio     Kurczę, muszę to przemyśleć, jestem, jakby nie patrzeć wychowanką szkoły na "P", ale na tyle świeżą (prawo jazdy kat. A od kwietnia tego roku), że nie wiem, czy bym się nadawała na taki kurs... Jak myślisz Ciociu?    Przepraszam, ale Twój post tak mi poprawił nastrój, że dostałam lekkiej głupawki i mogę nie zachowywać się właściwie    No właśnie, więc jest kwestia tego, że nie wiem, czy nie powinnam umieć więcej żeby móc pobierać u Was lekcje...  
			
		 | 
	
	
 
Myślę, że warto sobie pobrykać na szkolnym wścieklaku, bo można skonfrontować swoje wyobrażenia z rzeczywistością, pobawić się bez stresu o ewentualne uszkodzenia, a przede wszystkim zobaczyć, czy to cię w ogóle kręci. 
Spokojnie - na takie zabawy jesteś absolutnie gotowa 

 
Jeśli natomiast myśli się o "poważnej" jeździe w terenie, to chyba lepiej jest jednak kupić sobie moto i doszkalać się już na własnym sprzęcie - w końcu to na nim będzie się szaleć 
 
Jeśli masz watpliwości - wpadnij w najbliższą niedzielę popatrzeć jak takie pierwsze jazdy wyglądają. Pogadamy sobie w realu 
 
Viorika,dawaj babo! w końcu dzida jest kobietą 
 
a żeby nie bylo tylko spamu - focia z Emilką (bardzo lejdisowska 

)