Zgoda. Ja wybrałem Hondę bo lubię tą markę (motocykle), nie zawiodłem się na CBR którą mam - jest to właściwie motocykl bezobsługowy (co innego KTM - awaria goniła awarię, serwis w Warszawie - nazwanie go dratycznym to byłby wielki komplement), kibicuję Marquezowi i Hondzie w MotoGP i świadomie chciałem mieć DCT. Nie wybieram się tym w błoto po pachy, choć mam ambicję pojechać na Wschód. I tak jak piszesz - obejrzałem trochę testów i utwierdziły mnie w wyborze

Czy słusznym - czas pokaże.