Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22.10.2019, 12:54   #8
herni
 
herni's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Stalowa Wola/ MIELEC
Posty: 1,117
Motocykl: TransAlp+Multistrada + Cagiva Elefant
Przebieg: hohoho
Galeria: Zdjęcia
herni jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 9 godz 45 min 30 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał zimny Zobacz post
Herni, widać że maszyna bardzo cieszy. I niech tak pozostanie

Trochę sobie z ciekawości zgłębiłem temat (miałem kiedyś włoski maxi-skuter i rozważałem lata temu Monstera z Ducati) i patrząc po danych, budowie - to nie jest moto porównywalne z Varadero czy DL1000, mimo takiej samej pojemności. Trochę inna filozofia, turystyk - ale nie krówka jak te wspomniane. Przerzucając po zakrętach DLa mam frajdę bo jednak silnik robi bardzo dobrą robotę a zawieszenie jako tako daje radę - ale też jest i poczucie jazdy na bizonie bo masa i środek ciężkości wysoko a ja niski

To Multi to trochę taki Versys na sterydach - koła 17, krótki rozstaw osi, pozycja jak w funbike. To musi pięknie latać po zakrętach
Fajne jest w takim Dukacie, że zawieszenie bardzo dobrej klasy, heble - nic nie trzeba poprawiać. Zresztą wyjściowo to nie był tani motocykl.

Łącząc to wszystko z masą na sucho na poziomie DL650 czy trampka 650 to dostaje się wiele za niewiele. Dodatkowo rzadki, dość unikatowy motocykl.

Mi mentalnie akurat najnowszy DL1000 albo NAT ale kiedyś raz się przejechałem (jeżdżąc wtedy Trampkiem 600) Multi 1200 - to nie wiedziałem co się dzieje jak odkręciłem lekko gaz

Woziłeś może pasażera? Jak się prowadzi, jak z wygodą itp.?

Pozdrawiam
zimny

Zgadza się ,motocykl zbudowany jest z dobrych jakościowo materiałów i raczej wysoka półka .Zresztą w 2003r Multistrada w salonie kosztowała 65 tyś.zł gdzie np. Afryka XRV kosztowała ok 37tys.
herni jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem