Cytat:
Napisał Lakrua
Emek, dlaczego od razu nie kupiłeś sobie Crosstourer. Przecież od początku było wiadomo ze NAT ma 95 KM i ani huhu więcej ?
|
To mój pierwszy duży motocykl. 95 koni to była dla mnie abstrakcja. Do tego potrzebowałem moto na wyjazd w Pamir i mi się zdawało że AT będzie idealna. Objechałem ale doszedłem do wniosku że się myliłem. To świetny motocykl i bardzo go lubię ale latam po czarnym bo w teren wolę coś o masie zdecydowanie niższej. Po czarnym z plecakiem i tobołami to już muł. Jedzie ale dynamiczne przyspieszanie z wyższych biegów jest niemożliwe. Do moich potrzeb solo lepsza jest DRka bo pcham się w krzaki, góry i teren raczej trudny więc masa ma znaczenie ale z pasażerem po asfaltach wolałbym CT. W teren już AT nie pojadę bo frajda z tego znikoma ( szybkie szutry jak w krajach bałtyckich to jak najbardziej 😋

. Masę mam gęsi wyścigowej więc 250 kg żelaza w terenie to nie jest to co mi pasuje. Pojadę jak trzeba oczywiście a nawet się wpierdole w takie goowno że trzeba 3 chłopa lub traktor żeby to potem wydłubać 😉. Jak się wywalę z bagażami to sam nie podniosę bez rozładowania. Pasażerka marudzi że kanapa niewygodna i w pełni się z tą opinią zgadzam. GS, CT oferują tu więcej. BMW nigdy więcej więc wybór jest raczej słaby. Sprzedać nie sprzedam bo pewnie drugie tyle musiałbym dołożyć a moja Afra może nie wygląda bo nie jestem szczególnym estetą ale technicznie jest mint bo to już jest dla mnie ważne. Na kolejne moto nie mam ani weny ani kasy ani miejsca w garażu. Więc jestem na nią skazany. Taki los 😁. Gdybym jednak nie miał AT i szukał moto na dalekie wyprawy po czarnym z okazjonalnym szutrem czy gruntówką to w tą stronę bym nawet nie patrzył. To moja subiektywna opinia choć jak siadam i jadę to banan jest, nie powiem.