Cytat:
	
	
		| 
					Napisał zimny  Gratulacje Herni    
Sporo myślałem swego czasu o tym motocyklu, przód jest tak paskudny że całkiem mi się podobał. Odpuściłem, bo nie spełnił paru kryteriów turystycznych jakie mnie interesowały. No i serwisowo nie jest to motocykl całkiem prosty i oklepany jak typowa japonia.
 
Po dzięsiątkach tys km jakie nawinąłeś na nudnym bezawaryjnym trampku, myślę, że ten Dukat nie będzie nudny ani w jeździe ani....serwisowo. Choć życzę oczywiście bezawaryjnych kilometrów.
 
Zazdraszczam hebli i zawieszeń, to pierwsza klasa. A czym różni się duża litrowa V90 od trampkowej V to z tego co piszesz właśnie doświadczasz    
Jeżdżę DL1000 i jeśli przesiadłeś się bezpośrednio z trampka na takiego litra to rozumiem zauroczenie na asfalcie   | 
	
 
Trampek jest i będzie nadal numerem jeden. Stukati jest tylko uzupełnieniem garażu.