Sklep na miejscu też sami ogarniamy, no prawie sami

Będzie wszystko co najpotrzebniejsze:
piwo, cola, soki, woda, energetyki, trochę wody ognistej też się znajdzie,
jakieś chipsy, orzeszki, batony, rogale i dla wygłodniałych myślimy nad tostami
Tylko jeszcze znajdę kogoś kto to ogarnie

A jak czegoś zabraknie to wyślemy ekspedycję ratunkową