Żarcie to małe miki. Łatwe do ogarnięcia, można se przywieźć, zrobić, kupić w okolicy i nikt z głodu nie padnie. Paczka kabanosów i pumpernikla spokojnie załatwi temat, fiku miku i po krzyku.
Znacznie gorzej by było, gdyby miał nam zajrzeć w oczy kryzys na odcinku napojów i inszych napitków. Jak twierdzą fachowcy w białych kitlach, odwodnienie, lub jeszcze bardziej ekstremalne odwódnienie jest zabójcze - zbiera żniwo szybko i znienacka. I to na tą ewentualność musimy się dobrze przygotować. Ale na szczęście czasu jest dość