W FJ1100 "system" działa od dwóch warunków:
1) przy dużej prędkości, czas pracy kieunkowskazów zależy od dystansu,
2) przy małej prędkości, czas pracy kierunkowskazów zależy od czasu.
Rozwiązanie Yamahy sprzed 35 lat.
Może w NAT również występuje taka kombinacja?
- czytając post powyżej występuje
Więc istotne jest ustalenie limitu prędkości, przy której to jeszcze zależy od czasu, a kiedy od dystansu. Trzeba to poznać, zrozumieć, nauczyć się...
Ps.:
Przy czym w FJ przy zastrzymaniu np. na skrzyżowaniu kierunkowskazy się nie wyłączają - NIGDY, dopiero po pewnym czasie za skrzyżowaniem. W praktyce to dość długi czas, albo ja wolno nie jeżdżę... i zwykle wyłączam, bo musiałbym pół osiedla przejechać na kierunkowskazie. Natomiast przy zjeździe z autostrady kilkaset metrów kierunki działają. Jest to bardzo wygodne. Z tego co wiem, FJ1200 już tego nie miała... podobnie jak antynurków.