Oczywiście się nie obrażam, nie jestem też typem który będzie się słuchał poleceń z forum, mam już trochę doświadczenia w tym temacie, miałem pojedynczą tarczę w 950 i bez problemu ze 160 hamowałem dwie tarcze są po to żeby hamulec mniej się przegrzewał, czy jak ktoś długo łoi po afsalcie ostro hamuje, przyspiesza hamuje, to pojedyncza tarcza po prostu się przegrzeje.
Siała hamowania nawet na jednej tarczy jest wystarczająca, żeby zablokować przednie koło, czy zrobić stopala, wiekszym ograniczeniem jest opona, a raczej jej przyczepność przy tak mocnym hamowaniu.
Pojedynczą tarczę będę tylko używał do kostek, na które i tak afra nie ma homologacji... Na wyjazd z babą do Albanii po autostradach na pewno założe szosowy zestaw kół i dokręcę drugi zacisk+ odpowietrzenie całość zamyka się w godzince roboty z 2 piwkami w międzyczasie.
Co do prędkości podróżnych to naprawdę rzadko przekraczam 140-150 a w trasie trzymam 110-120 z tym, że staram się takie prędkości utrzymywać też w zakrętach

Gdybym potrzebował jeżdzić szybko po prostym kupiłbym hajabuse.