Jak to Zbychu - ciągle straszy 
Byliśmy, wróciliśmy, nowy trak narysowaliśmy 

Generalnie ja jestem bardzo zadowolony.
Pierwszy raz jechałem ten track ( TET ) a Litwę potraktowałem jako sprawdzian.
Trak jest super przygotowany, nie miałem się do czego przyczepić, generalnie szacun dla ludków że stworzyli taką ideę 



Zatankowałem tam im ten zbiornik TET 

Co do samej trasy - ładnie i malowniczo, wymarłe wioski Litewskie, brak ludzi,
W dwa i pół dnia przejechaliśmy ten ślad do Birże, będąc po drodze w Trokach,
a z powrotem narysowaliśmy kawał nowego śladu o podobnym charakterze 

Trasa łatwa do przejechania każdym moto 

 szybkie szutry
A pogodę mieliśmy w dechę