Przez wątek przewineła się kilka razy propozycja Modeki.
W 2016 roku na poczatku sezonu zakupiłem model Renegade, wtedy jeden z wyższych. W ciągu niecałych 2 sezonów:
1. Przetała się wkładka na tyłku w spodniach.
2. Przetarły się szwy po wewnętrznej stronie nogawek.
3. Popsuły się membrany (efekt jakby w rajstopach puściło oczko).
4. Popsuł się zamek główny kurtki (nie dopinał).
O ile pozycje 1-3 nie sa jakimiś mega-strasznymi awariami, to pozycja 4 gdy wystąpi w przysłowiowej "czarnej dupie" skutkuje zepsuciem wyprawy.
Wszystkie powyższe usterki zostały naprawione w ramach gwarancji.
Obecnie szwy nogawek i zamek główny kurtki też są popsute. Zgłosiłem reklamację, której nie uznano. Modeka twierdzi, że wady wystąpiły po okresie gwarancji nie zważając na fakt, że od ostatniej naprawy tych elementów minął rok (gwarancja na naprawiane elementy powinna liczyć się "od początku").
Także, pomimo tego, że ciuchy fajnie odszyte i dopasowane to nie polecam, gdyż słabe jakościowo, a i problemy z wyegzekwowaniem gwarancji są.
PS.
Wcześniej też miałem kurtkę i spodnie Modeki, modele typowo szosowe tekstylne. Oba reklamowałem w trakcie trwania gwarancji, oba naprawione. Potem przestałem w nich jeździć, więc nie wiem ile jeszcze wytrzymałyby.
|