Najlepszy plan to brak planu.
Tylko droga i azymut. Co wyjdzie po drodze, to wyjdzie.
Rosja też jest fajna. Ja bym się nie naprężał na jak najszybszy tranzyt.
Wyjdzie wam w Kazachstanie mniej dni? Trudno. Zawsze można tam wrócić.
__________________
Serdecznie pozdrawiam.
Romek T.
|