Gdybym mogl miec jeszcze jedno marzenie to poprosilbym o woz serwisowy z zapasowymi oponami, felgami i zestawem napedowym. Ale wtedy obowiazkowo tez ambulans.
Ale tak jak jest jest super. Trasy super, zimno co zacheca do agresywniejszej jazdy. Ponad 50% na stojaco. Przynajmniej plecy nie bola. Nic nie boli. Jestesmy najszybsi na stepie. Jest w miare bezpiecznie bo niema drzew. Co najwyzej mozna wyladowac w dupie wielblada. No raz mi wyskoczyl jeep ale przynajmniej niema passatow