Kurczę Dredd - sporo tu różnej maści relacji ale Twoja jakoś przykuwa. Może to sposób w jaki piszesz, może piękne zdjęcia, a może w końcu niecodzienny cel podróży.
Jeszcze jedno rzuca mi się na mózg - doświadczyliscie tam tyle dobra od MUZUŁMANÓW - gdyby była tam wojna chcieliby schronić się w Europie, czy wtedy otrzymaliby pomoc od nas, jako kraju i od jednostek, od takiego przeciętnego polaka, chrześcijanina i co gorsza katolika /bo coraz częściej myślę, że to dwie różne rzeczy/

?
Przyznam, że za głupi jestem aby to ogarnąć, jednak wiem, ze chętnie udałbym się Twoimi śladami.
Będę tu chętnie zaglądał.
m