Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03.05.2008, 12:28   #10
Pawel_z_Jasla
 
Pawel_z_Jasla's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,031
Motocykl: RD03
Pawel_z_Jasla jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 4 dni 11 min 23 s
Domyślnie

Obiecałem Kijankowi i reszcie więc piszę na gorąco: impreza nad tym dużym stawem trwa nadal, Ja wróciłem wczoraj kole 18.00 do domu, droga w jedna i druga mańke wyszła w sumie 1.120 km. czyli dwa dni jazdy i noc picia /ta informacja od braci Madziarów aby uważac na alkohol była sporym nadużyciem /. Na miejscu węgierska mniejszość stara sie zapanować nad polską większością /tak-tak MNIEJSZOŚĆ!!! Naszych było pewnie dwa razy tyle co gospodarzy i pozostałych gości razem wziętych a jeszcze mieli do polskiej ekipy dołączyć wczoraj chłopaki wracajacy z Chorwacji/. Impreza BOMBA, Węgrzy zorganizowali specjalnie dla Afrikanerów otwartą knajpe w portowej marinie oddalonej od najdalej rozbitego namiotu może max ze 100 m. Za tłumacza robi Erwin, który po Węgiersku nawija równie dobrze jak w zrozumiałym już dla nas, swoim ojczystym słowackim. Reszte napiszą ci, którym dane było zostać do niedzieli - aaaa jedyną atrakcją w czasie jazdy w obie mańki był oczywiście deszcz i zamknięta w drodze powrotnej /czyli wczoraj/ z powodu jakiegoś mega wypadku autostrada z Budapesztu do Miskolca ale NICZEGO NIE ŻAŁUJE - BYŁO JAK ZAWSZE ZAJEBIŚCIE !!!

Ostatnio edytowane przez Pawel_z_Jasla : 03.05.2008 o 12:36
Pawel_z_Jasla jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem