To i ja cos dorzuce - dla mnie Iran to pierwszy kraj na trasie, ktory zaskoczyl mnie swoja egzotyka i odmiennoscia. Wczesniej bylo dziko i pieknie, w Turcji byly chusty i nawolywania muezinow na modlitwe, ale wszystko to nie bylo takie "zupoelnie z innego swiata". Tutaj w Iranie juz jest inaczej. A po drogach jezdza jak wariaci - przebijaja wszystkie dotychczasowe kraje (a najgorzej bylo chyba w Tibilisi). Rzeczywiscie wygladam i czuje sie troche jak ufoludek na AT, no ale coz, juz chyba sie przyzwyczailam. No i musimy na dobre zaczac przyzwyczajac sie do upalow. Do tej pory bylu gory i w sumie nie tak strasznie goraco. Gorski Karabach, do ktorego udalo nam sie wjechac (pozaplanowo), to zupelna rewelacja. Super pieknie i ludzie przemili. Do tego dziko. Goraco polecam.
Wrzucam, tak na zachete, link do wybranych fotek z dotychczasowej trasy - odcinek: Polska - Armenia. Reszta i tekst na naszej stronce lub na national geographic. Naszej stronki nie zmienimy, wiec jak komus nie dziala, to sory...
Buziaki z Tabriz
http://picasaweb.google.com/ola.trza...eat=directlink