Chyba nieco demonizujecie możliwości gwoździa. Nie chcę tu głosić tezy, że dziura po gwoździu nic nie znaczy, ale nie przesadzajmy, że opona zaraz nam wybuchnie
Chciałbym zobaczyć na ile wbitych gwoździ zostanie uszkodzony kord opony w taki sposób, że uniemożliwi dalszą jazdę.
Niejeden z nas pewnie w puszce nie raz jeździł z wbitym gwoździem jako uszczelnienie i nic się nie stało. Nie po to wymyślono kołkowanie, żeby teraz to negować. No i zapewne większość wie, że na trasie, bez wulkanizacji idealnie uszczelnia wkrecony blachowkręt.