Panowie bo to jest tak - jedni uważają, że nowe to syf, inni że super. Dla każdego co innego. Kiedyś było więcej metalu w moto, dziś plastiku - takie czasy. Uwielbiam Buicka Rivierę z 73 roku, ale na trasie z dzieckiem to wolę Forda z ABS,ESP i 6 poduszkami. Takie czasy. Czytam relację i wyszło mi, że dziś to albo latasz po mieście:
- albo po torze (w takim Lipnie to raczej wyczynowe niż z rejestracją)
- albo na Ukrainie
- w PL to już raczej słabo. Ostatnio na naszej spokojnej wsi, gdzie mamy dojazd do własnej działki stała Policja Leśna i rypali każdemu z silnikiem po równo.... 18 lat tam jeżdżę, 1 raz to widzę.
Taki mamy klimat. Nowe jest INNEGO nabywcy. A to kupujący rządzą.
Reasumując - Dymka rozumiem Twoje stanowisko, ale chyba powinieneś dodać "dla mnie to...", bo jak widać nie dla każdego

.