Ostatnio miałem okazje spać w hamaku na kajakach. Spałem też wtedy jedną noc w namiocie. Moje obserwacje są takie - hamak jest wygodniejszy, lżejszy, szybciej rozkładalny i składany. Ma jednak jedna zasadniczą wadę (choć to może wada użytkownika?) - po pijaku nie wejdziesz do hamaku a do namiotu koledzy zawsze mogą "wrzucić"

Po jednej nocy w hamaku (miałem w środku matę samopompujaca i śpiwór) żałowałem, że wcześniej nie przetestowałem takiego sposobu spania choć jak sobie przypomnę moje wyjazdy, to jednak często byłem "wrzucany" do namiotu hehe