Jakby zabrakło pogody to Druskienniki jak najbardziej. Trochę dalej jest "grudas park"(czy jakoś tak). Do Augustowa jak najbardziej. Kajaki rowery wodne statki stateczki katamarany do bólu jeśli lubicie. Polecam wziąć np rower wodny i popłynąć w rzekę rozpuda. Można zrobić jednodniową wycieczkę z jeziora Necko tylko trzeba trochę popedałować (da sie, w piątek tak właśnie robiłem). Są też fajne spływy kajakowe jednodniowe (szukaj w necie) rzeka rozpuda i czarną Hańcza są chyba najfajniejsze. Jedzenie w Augustowie w sezonie jest na każdym kroku. Ja osobiście jeśli chodzi o ilość do jakość polecam bar "Jędrek" prawie w centrum. Smaczne ogromne obiady. Jak regionalne to kartacze i babka ziemniaczana

tu "grill bar" w Augustowie. Na starej trasie Augustów-Suwalki jest bar "Abro" też mają dobre jedzenie w dobrych cenach. Mogę coś podsunąć w Augustowie...np znajomego z wypożyczalnią rowerów?
P.s. moja dupa jest wdzięczna za kanapę więc pomogę jak umiem haha