Tym razem milo przeczytac i zobaczyc,ze jednak ktos trzyma kciuki i kibicuje naszej wyprawie.
Pisze z centralnej Arizony,przejechalismy dzisiaj reszte texasu,zrzucylismy
meble,pozniej nowy mexyk i nie wytrzymalismy i zrobilismy mala rundke na motorkach po Arizonie(Colonaro State Forest)
Bylo plasko i goraca,jechalismy caly czas wzdluz granicy z meksykiem,wokol pelno patroli granicznych.W koncu dojechalsimy do gorek,podobne troche do gor bulgari,mi przypominal sie piryn.


Roman na swojej bmw jak zwykle zacienial,musialem czekac na niego po 10 minut na kazdym skrzyzowaniu(wniosek-albo motocylk niedopowieni,albo kierowca do dupy)Ale za to moglem popodziwiac widoki