Czego to człowiek nie robi, aby wyślizgać się z przedświątecznego pierdolca polegającego na lataniu pomiędzy hipermarketem, kuchnią i myciem okien.
Ja postanowiłem zaszyć się (he he ale tylko w przenośni) w garażu i pogrzebać przy Rydwanie Wpierdolu.
Miałem wymienić olej i filtr powietrza, a wyszło jak zwykle.
Poniżej plan czynności, które zamierzam przeprowadzić i tutaj mała prośba do Was - co jeszcze ogarnąć skoro już rozebrałem motura?.
Najpierw lista czynności, które zaplanowłem:
1. Wymiana zębatki zdawczej (+smarowanie wałka)
2. Wymiana smaru w łożyskach kiwaczki (nie ma luzów)'
3. Wymiana smaru w łozyskach wahacza
4. Smarowanie łozysk tylnego koła.
Nie wiem jak (i czy cokolwiek) robić z tylnym amortyzatorem?
Jak go sprawdzić? Ewentualnie kto by go zregenerował?
Pomóżcie niedorobionemu Słodowemu w ogarnięciu sprzęta przed kolejnym sezonem
__________________
www.kolejnydzienmija.pl
2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym
2015: Veni Vidi Wypici
2016: Muflon na latającym gobelinie
2017: Garbaty Jednorożec
2018: Czarny Jaszczomp
2019: Rodzina 50ccm plus
2020: Żółwik Tuptuś
2021: Chiński Syndrom
2022: Nie lubię zapierdalać
2023: Statek bezpieczny jest w porcie,
ale nie od tego są statki
2024: Uwaga bo ja fruwam
2025: Ekwipunek Załogi Gogurka