Wydaje mi się że same to nie puszczają

. U mnie 3x tysi i poszły oba. Lewa przy przebiegu ok 17K a prawa bodaj 33K. Drugi przypadek to zabiłem sam ten uszczelniacz taplając się w błocie o konsystencji betonu. W tych samych warunkach padł uszczelniacz w zawiasie WP w Kacie 1190 przy przebiegu ok 20K więc nie zrzuciłbym tego na jakość uszczelniaczy tylko ciężkie warunki. Pierwszy przypadek był w mojej ocenie konsekwencją obklejenia się lag lepikiem czy smołą której ruscy używali do "naprawy" drogi. W warunkach "normalnych" nie wydaje mi się aby była to przypadłość tylko raczej przypadek.