Też się dziwię bo wiem ile czasu zajmuje mi montaż filmu o tej długości tak żebym był "w miarę" zadowolony

. Z reguły mi się nie chce więc skracam ale to już nie ma takiego efektu. Twój film obejrzałem wczoraj z przyjemnością ze względu na klimat i narrację. Ale, że też ci się chciało tak zmieniać ustawienia przy jednej kamerce coby to samo ujęcie z wielu punktów załapać to naprawdę podziwiam. Tym bardziej że warunki były jakie były. Ja bym raczej myślał jak tu stąd spier.. niż jak dobre ujęcia złapać do późniejszego wykorzystania.