Tam nas nie było. Bermamyt nas pokonał i nie udało się wjechać choć byliśmy tuż obok. Z 2 stron atakowaliśmy. Dróg jest wiele ale każdy dojazd ma minimum 20-30 km. Pierwsze podejście od strony Xacayt. Lepiej jechać od Kichi-Balyk i tamtędy byśmy przeszli i podjechali od razu z właściwej strony pod płaskowyż a tak atakowaliśmy od strony urwiska i się.nie udało. Atakuj od Kichi Balyk, warto.
|