Cytat:
	
	
		
			
				
					Napisał  Nynek
					 
				 
				Emek w Kirgistanie i Tadżykistanie położył całkowicie na bok ( oparł się na bagażach i gmolach)   zgasł motocykl.  Po podniesieniu zapomniał o restarcie zapłonu i był posrany bo motocykl nie chciał zapalić. 
			
		 | 
	
	
 
Potwierdzam, moja gaśnie, ale to trzeba raczej dobrze się położyć, a nie upuszczać motocykl na ziemię... Jeżeli tak jest to skonstruowane, a nie przypadek, to nawet ktoś to przemyślał