Cytat:
Napisał Boski-Kolasek
Ja się na mechanice nie znam a na swoim irlandzkim parchu przejechałem trasę do Kirgizji i z powrotem niekiedy lejac coś co tylko przypominało benzynę i jadąc na wysokości ponad 3k i.. się nie zjebalo nic
Opisuj jak tam w Casablance się zyje!!!
|
No coz , mam nadzieje ,ze na drobne awarie juz limit wyczerpalem

Boski takie jest zycie.......
Casablanca -to spore miasto i jak sie dowiaduje , to ono napedza caly kraj tu jest wszystko. Ulice zatloczone , maja swoj klub motocyklowy. Jak dojade do domu ,podesle namiary na warsztat motocyklowy i sklep gdzie, jak z zapewnien personelu moga miec wszystko.......
W casablence spendzam 2 dni . Piewszego odstawiam moto do garazu , ale dowiaduje sie ,ze musza najpierw skonczyc tego co jest na podnosniku. Wiec ide zobaczyc morze...... drugiego zostaje z motocyklem i patrze co jest grane.