23.12 pierwszy odcinek
Pachnie mi prawdziwym rajdem. Trasa z 2007. 570 km w tym jakieś dwieście z czymś OS-owych. Bardzo szybka trasa, mega widoki, jestem wybitnie zajarany chociaż kompletnie zamarzam. Widok śniegu na szczytach nie pomaga.
24.12 drugi odcinek z 2007 roku.
Szybki, trasa podobna, trochę szukania drogi ale wszystko bardzo pozytywnie. Dosyć szybko docieram do Quazante. Robię sobie wigilię. Przy spoko słońcu pochłaniam tażina.
|