Ja wiem już dziś czym będę jeździł więcej


GS jest fajny na wyjazdy z żoną , dalekie przeloty, wycieczki po wszystkim co twarde i w miarę zwarte. Tyle że ja lubię dziczyc

a to tego scurviel był najlepszy. Jeśli chodzi o sprzedaż gs-a to faktycznie nie takie proste. Miałem go sprzedać na jesieni i już był klient który szukał biletów lotniczych by przyleciec po odbiór, w ostatniej chwili wycofała się z transakcji i dzieki temu na FAT przybył posiadacz nowej at. Jak masz zadbanego sprzęta wcale nie tak łatwo się rozstać