Po dwóch latach użytkowania rogala powiem tak.
Rogal dobry do mocownia i jezdżenia bez stelaży. Szybki montaż i demontaż. W moim egzemplarzu po paru km offa klamry popuszczały i trzeba było często dociągać. Samo pakowanie i rozpakowywanie nie jest komfortowe. Jak masz upchany to po rozpięciu ładnie wszystko wypada. Grawitacja robi swoje. Można wszystko wpakować w dodatkowe worki, ale to kolejne utrudnienie, bo mniejsze rzeczy łatwiej się pakuje. Wydobyć coś z dolnej części rogala wymaga rozpięcia zamka do samego dołu i wyciągnięcia większości rzeczy upakowanych powyżej ..... lub same wypadną. Jak zdecydujesz się na rogala to koniecznie z pancernym zamkiem. Widziałem tanie rogale gdzie po upchaniu zamek przy zamykaniu poległ. Nie do końca wodoodporny. Jak chcesz mieć coś przypięte do bagażnika to rogal musi spoczywać na miejscu pasażera. Mało wygodne w jeździe off (piasek) gdzie trzeba czasami dosiąść tylną część kanapy.
Sprzedałem.
Teraz mam sakwy i bardziej mi pasują. Więcej miejsca na kanapie i bagażniku. Łatwiejsze pakowanie i rozpakowywanie. Szybki system montażu i demontażu. 100% wodoodporne. Stelaży nie mam tylko dwie półkoliste rurki do których przypięte są sakwy.
Za dużo z nimi jeszcze nie pojeździłem, ale już widzę, że pod pewnymi względami są wygodniejsze.
Zdania będą napewno mocno podzielone, ale najlepiej jak sam potestujesz.